Ja jestem na magisterskich uzupełniających dziennych, ale myślę, że mogę udzielić kilku przydatnych informacji.
Po pierwsze egzamin wstępny jest dopiero we wrześniu i jest to wspólny egzamin dla dziennych i zaocznych studiow więc można wyjechać na okres wakacji i spokojnie spróbować na dzienne. Rejestracja jest w sierpniu - elektroniczna; dokumenty, które należy złożyć przed egzaminem to podanie, ksero dyplomu licencjackiego (tylko ksero, bo nie zwracają) oraz dowód wpłaty wpisowego. Resztę dokumentów składa się już po ogłoszeniu wyników. Ciekawa opcja w rejestracji - możesz zaznaczyć rubrykę, że zdajesz na dzienne, ale jesteś również zainteresowana zaocznymi - wtedy jeśli braknie Ci punktów na dzienne, zostajesz od razu przeniesiona na listę rankingową zaocznych, a wpisowe opłaca się tylko raz. Egzamin w zeszłym roku składał się z readingu i wypracowania i w poprzednich latach było podobie. Co do liczby kandydatów to w zeszłym roku było 9-10 osób na miejsce na dzienne oraz 4-5 na zaoczne. Przyjęto 10 na dzienne i ok 80 na zaoczne.
Program zaocznych obejmuje reading, writing, metodykę, literaturę, fonetykę itp, czyli mniej więcej to co w college'ach, natomiast na dziennych można wybierac spośród kursów dostępnych studiom 5-letnim, a więc wybór jest bardziej urozmaicony i można lepiej dostosować program studiów do własnych zainteresowań. Specjalizację na dziennych wybiera się zaraz na początku semestru - z tych wszystkich dostępnych dla 4 roku.
Uwaga: osoby zainteresowane specjalizacją tłumaczeniową muszą razem z 4 rokiem podejść dopisemnego testu kwalifikacyjnego w połowie września, a osoby zainteresowane specjalizacja pragmatyczną do kwalifikacji ustnych na przełomie września i października. Miejsca na tych specjalizacjach są limitowane, a chętnych sporo. z tego co wiem, tych specjalizacji akurat nie ma na zaocznych. W obu trybach studiów są też dostępne literatura angielska, literatura amaerykańska, metodyka i bodajże językoznastwo.
Studia dzienne trwają dwa lata. Na pierwszym roku ma sie dwa seminaria, trzy opcje programowe (dwie z góry ustalone i jędna do wyboru z dwóch), dwie inne opcje wybrane zgodnie z upodobaniami, na niektórych specjalizacjach obowiązkowe są tez tzw opcje specjalizacyjne. Do tego łacina, filozofia i lektorat, które można pzrepisać, jeśli zdało sie z nich egzaminy na licencjacie, jednak do przepisania języka lepiej miec dokument potwierdzający znajomość na poziomie B2, czyli równorzędnym z FCE. Jęśli nie miało się tych przedmiotów to trzeba nadrobić: filozofia 2 semestry, łacina 3, a lektorat w zależności od liczby godzin zrobionych w college'u tak, żeby łącznie było 240. W zależności od ambicjii i fantazji, oraz od tego czy trzeba wyrównywać różnice programowe, można mieć od 14 godzin zajęć tygodniowo w górę, a więc w porównaniu z programami wielu college'ów zajęc nie jest dużo. Trzeba jednak poświęcić sporo czasu na przygotowanie się.
Ponieważ na dziennych chodzi sie na zajęcia razem z 4 rokiem, wykładowcy traktuja nas tak samo, jednak trzeba pamiętać, że 4 rok rozlicza się rocznie, a studia uzupełniające semestralnie i o wszelkie prace zaliczeniowe czy o spełnienie innych wymagań w pierwszym semestrze trzeba się postarać wczesniej, tak aby złozyć indeks i kartę egzaminacyjna przed końcem sesji poprawkowej. Dotyczy to wszystkich przedmiotów, nawet tych, na których wykładowcy podają termin składania prac zaliczeniowych po zakończeniu sesji. Wtedy warto skorzystac z konsultacji wykładowców, zeby być w stanie oddac prace miesiąc wcześniej niz pozostali studenci.
Praca magisterska na uzupełniających nie może byc powtórzeniem pracy licencjackiej, ale można kontynuować badania w tym samym obszarze za zgodą promotora. Mozna też szukac promotora poza IFA jesli się ma taką fantazję.
To chyba w tej chwili wszystko co przychodzi mi do głowy.W razie szczegółowszych pytań służe pomocą.
PS. Ja tez miałam bajeczny temat o Williamie Blake'u więc zapraszam do wymiany wrażeń i wniosków na e-mail:
agloailatan@interia.pl