filologia polska i angielska

[Martyna Goc]

A ja dalej polecam edytorstwo, zarówno ze względu na możliwość uzyskania wiedzy "wydawniczej" z pierwszej ręki, jak i na ciekawe kursy z grafiki i DTP. Nigdy nie wiadomo, co się może przydać

[spinka]

(Nie)dziękuję raz jeszcze:-D Dobrze wiedzieć, że jest ktoś, kto już w tej chwili testuje moje plany na własnej skórze i mu się to doskonale udaje:-] Mój kolega z liceum też jest na pierwszym roku komparatystyki (jeszcze nie wie, że nie zamierzam wybrać jej jako pierwszego kierunku i chyba mnie za to zamorduje, bo już planował, że mnie w październiku "wprowadzi" Może go kojarzysz, dość charakterystyczny człowiek, niejaki Rafał M. Co do samego kierunku, już w pierwszej klasie o nim myślałam, bo wydał mi się rzeczywiście najciekawszy z wszystkich oferowanych przez Instytut Polonistyki (kusząca alternatywa choćby dla specjalności nauczycielskiej), dlatego tak desperacko przy nim obstaję:-]

Pozdrawiam!

[Joanna Rzepa]

Co do Twojej decyzji zdawania teraz na anglistykę, a później na komparatystykę, to zdecydowanie polecam Ja jestem obecnie na 3 roku anglistyki i 1 komparatystyki, i myślę, że jest ona jedną z ciekawszych specjalności spośród tych oferowanych na Wydziale Polonistyki, ponieważ dość duży nacisk kładzie się tam na języki obce (2 lektoraty!) oraz prowadzone są ciekawe kursy w ramach tzw. Literatur Porównawczych (dużo literatury światowej, translacja, historia sztuki, literatura a muzyka itd.), czego nie ma na innych specjalnościach polonistycznych. Jednak rozpocząć drugi kierunek radziłabym już na drugim roku anglistyki, bo wtedy jest jeszcze w miarę luźno Na trzecim roku też się da, ale nieco trudniej może być z organizacją planu zajęć w ten sposób, by wszystko ze sobą pogodzić
Co do długości studiów, to obecnie wszystkie kierunki polonistyczne są podzielone na 3letnie studia licencjackie + 2letnie magisterskie uzupełniające, więc jeżeli zdecydujesz się na licencjat, to studiując 5 lat na anglistyce polonistykę możesz skończyć na 4 roku (jeżeli zaczniesz na 2) lub równo z anglistyką, więc czas studiów się nie wydłuża

Życzę powodzenia w czasie rekrutacji

[spinka]

(Nie)dziękuję:-] Moglibyście mi jeszcze powiedzieć, jak wysoki był próg punktowy na anglistyce w zeszłym roku?

[Barbara Bogunia]

 Bardzo dobra decyzja. Pozdrawiam i powodzenia

[spinka]

Dzięki za wskazówki:-] Trochę już sobie od czasu stworzenia tego tematu poukładałam w głowie i stwierdziłam, że w pierwszej kolejności interesuje mnie filologia angielska, więc na ten kierunek będę się przede wszystkim próbowała dostać. A jeśli dobrze pójdzie to, tak jak mówicie, na którymś z kolei roku spróbuję szczęścia na komparatystyce, zwłaszcza, że mogę przecież zrobić tylko licencjat, bo studia są dwustopniowe.

Pozdrawiam i trzymajcie kciuki, żebyśmy się mogli spotkać w październiku:D:D:D

[Barbara Bogunia]

 Myślę, że w zestawieniu z polonistyką to jednak na anglistyce są dużo wyższe wymagania.

[Maciek Najbar]

Oba kierunki są pracochłonne ze wskazaniem na anglistykę

W odniesieniu do anglistyki pozwolę sobie się nie zgodzić :-)

[Martyna Goc]

A najlepiej zamiast zdawać na "zwykłą" polonistykę, iść na edytorstwo.

[Barbara Bogunia]

 Eh widzę, że masz sporo rozterek:) Możesz zdawać teraz na obydwa kierunki? Wyniki egzaminów wstępnych na pewno dużo podpowiedzą. Oba kierunki są pracochłonne ze wskazaniem na anglistykę, na której oprócz uczenia się konkretnych informacji (np. z historii, językoznawstwa) trzeba pracować nad samym językiem, z którym nie powinno się mieć większych problemów idąc na te studia. Studiowanie dwóch kierunków i to dwóch filologii jest możliwe, ale zaczynanie ich równolegle nie jest warte polecenia. Naprawdę lepiej spojrzeć w harmonogram zajęć na obydwu kierunkach i zastanowić się kiedy się to technicznie da zrobić. Czasem naprawdę lepiej wstrzymać się z czymś i przedłużyć czas studiów niż narobić sobie bałaganu w głowie od nadmiaru wszystkiego. Nie obawiaj się, nic Ci nie ucieknie.

[Kasia Antoniak]

Jeśli chcesz tłumaczyć to zacznij od fil.ang. Takie jest moje zdanie Wiadomo, trzeba znać do tego język ojczysty, ale tu w IFA mamy takie zajęcia jak Stylistyka języka polskiego, na każdych zajęciach z tłumaczenia i tak omawia się takie kwestie.. A do pewnej wrażliwości na język ojczysty polonistyka nie jest potrzebna A tak jak mówisz zacząc polonistykę możesz zawsze później jeśli będziesz uważała, że tego chcesz i potrzebujesz

Powodzenia

[spinka]

Witam:-]

Zacznijmy od tego, że chciałabym studiować polonistykę i anglistykę; pierwszą - z czystego sentymentu do ojczystego języka;), a także dlatego, że, jak sądzę, przyda mi się wykształcenie polonistyczne w pracy tłumacza, o której marzę, drugą...właściwie z podobnych pobudek;) I tu pojawia się problem, bo nie wiem, od której filologii zacząć i czy jest w ogóle fizycznie możliwe studiowanie obu naraz... Obawiam się, że nie bardzo, bo oba kierunki są raczej pracochłonne, a ja, mimo że jestem w stanie sporo poświęcić dla ulubionych przedmiotów;), nie chcę całkowicie rezygnować z szeroko pojętego życia towarzyskiego;)
Mój pierwotny plan był taki, że zacznę od polskiego lub angl, a drugi kierunek dołożę sobie na II lub III roku, ale to z kolei automatycznie wydłuża czas studiów, a przecież kiedyś wreszcie trzeba zacząć pracować heh;), poza tym nie wiem, czy nie będą mi potrzebne jakieś dodatkowe kursy, jeśli o tłumaczenie chodzi...Eh no nie wiem, nie wiem, co wykombinować, żeby nie rezygnować z żadnego kierunku... Pomijając, że muszę najpierw zdać maturę;P A propos - powiedzcie mi, pierwszoroczniacy, jak rewelacyjnie trzeba było zdać w tamtym roku angielski, żeby się dostać?;P

Pozdrawiam:-]