Forum IFA UJ
Witamy na Forum IFA. . Zaloguj się lub zarejestruj.
Maj 08, 2024, 07:41:15 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
W związku z wyczerpaniem się pierwotnej formuły FORUM, rejestracja dla nowych użytkowników została
wyłączona


21502 wiadomości w 838 wątków wysłanych przez 1 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Admin
* Strona główna Pomoc Zaloguj się Rejestracja
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Studia w IFA 0 użytkowników i 1 przegląda ten wątek. « poprzedni następny »
Strony: 1 [2] 3 4 ... 18 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Studia w IFA  (Przeczytany 70652 razy)
Judyta_Rodacka
« Odpowiedz #253 : Maj 18, 2008, 10:23:55 am »

A specjalizacja tłumaczeniowa to na pewno nie jest dwuletnie studium tłumaczenia, ale to już Martyna może więcej powiedzieć na ten temat :)

Może lepiej, żeby na ten temat wypowiedział się ktoś, kto na tej specjalizacji naprawdę JEST, a nie włóczy się od września po świecie ;-)

w sumie.. Co fakt, to fakt :D
Zapisane
Martyna Goc
« Odpowiedz #252 : Maj 18, 2008, 10:22:34 am »

A specjalizacja tłumaczeniowa to na pewno nie jest dwuletnie studium tłumaczenia, ale to już Martyna może więcej powiedzieć na ten temat :)

Może lepiej, żeby na ten temat wypowiedział się ktoś, kto na tej specjalizacji naprawdę JEST, a nie włóczy się od września po świecie ;-)
Zapisane
Judyta_Rodacka
« Odpowiedz #251 : Maj 17, 2008, 12:29:08 pm »


A praca magisterska na specjalizacji powinna jednak dotyczyć tłumaczenia ;-)

No bo specjalizacje właśnie po to  są - głównie, żeby napisać z czegoś pracę mgr. A specjalizacja tłumaczeniowa to na pewno nie jest dwuletnie studium tłumaczenia, ale to już Martyna może więcej powiedzieć na ten temat :)
Zapisane
Martyna Goc
« Odpowiedz #250 : Maj 16, 2008, 09:50:46 pm »


To tak jak z pływaniem - możesz próbować nauczyć się pływać sama, możesz nawet mieć jakieś specjalne predyspozycje ku temu (ale może się zdarzyć, że dużo czasu zajmie Ci zorientowanie się, że te predyspozycje posiadasz, jeśli nikt Ci na nie nie zwróci uwagi), ale możesz też iść na trening i przekonać się, czy te predyspozycje faktycznie posiadasz, usłyszeć zdanie kogoś mądrego na temat nauki pływania i budowania ogólnej kondycji, a przy okazji dowiedzieć się, że istnieją także inne style niż klasyczny. To obrazuje mój stosunek zarówno do tłumaczenia, jak i "creative writing" ;-)

A praca magisterska na specjalizacji powinna jednak dotyczyć tłumaczenia ;-)
Zapisane
real_ziplock
« Odpowiedz #249 : Maj 16, 2008, 10:53:01 am »

To git. Wybaczcie, że będę jeszcze trochę drążyć ten temat i przy okazji Was dręczyć - ale Waszym zdaniem zajęcie z tłumaczenia naprawdę pomagają? Czy z tłumaczeniem nie jest przypadkiem tak jak z pisaniem - że nie da się tego nauczyć, a raczej powinno się zdać na własny talent i intuicję? A przy okazji: czy na UJ są jakieś zajęcia z creative writingu? PS ale to płatne studium przy UJ-cie się nie liczy.

ps a czy tonie jest tak, że będąc na specjalizacji tłumaczeniowej można pisać prace magisterską o czymś innym? <-- to rzecz jasna pytanie kogoś, kto ejszcze nigdy nie studiował:)
« Ostatnia zmiana: Maj 16, 2008, 11:20:19 am wysłanych przez real_ziplock » Zapisane
Judyta_Rodacka
« Odpowiedz #248 : Maj 16, 2008, 10:18:21 am »

No i przecież oprócz tłumaczeniówki i metodyki mamy jeszcze inne specjalizacje np. językoznawstwo czy literaturę amerykańską. Nie wszyscy muszą chcieć pisać pracę mgr z tłumaczenia.
Zapisane
Martyna Goc
« Odpowiedz #247 : Maj 15, 2008, 09:20:08 pm »

Dużo też zależy od tego, jakie tematy seminariów zostaną zaproponowane na poszczególnych specjalizacjach. Bywa tak, że wydaje się, że "wszyscy chcą zostać tłumaczami", a potem części zapał nieco stygnie i wybierają inne seminarium.
Zapisane
real_ziplock
« Odpowiedz #246 : Maj 15, 2008, 09:10:02 pm »

Nie gadaj! Ja sobie wyobrażałam, że na tych studiach to wszyscy chcą zostać tłumaczami i ci na specjalizacji nauczycielskiej robią ją z musu, bo na tłumaczeniową się nie dostali! Czyli ci, co chcą dostać się na tłumaczenioą, szanse mają spore?:) pozdrawiam!
Zapisane
Anna Mirek
« Odpowiedz #245 : Maj 15, 2008, 04:33:08 pm »

Tak gwoli wyjaśnienia, ostatnio przyjęto na specjalizację translatorską tylko 12 osób (jeśli nie mniej) raczej z powodu braku większej liczby chętnych niż ostrej selekcji. ;)
Zapisane
real_ziplock
« Odpowiedz #244 : Maj 15, 2008, 02:22:12 pm »

Dzięki piękne, chociaż to, czego się dowiedziałam, za bardzo mnie nie pocieszyło - ostatnio na specjalizację tłumaczeniową przyjęto AŻ 12 osób... Mam nadzieję, że teraz ten system jakoś się zmieni. Wiecie może, gdzie mogę dostać testy z lat poprzednich  zwalniające z łaciny?
Zapisane
Martyna Goc
« Odpowiedz #243 : Maj 14, 2008, 08:50:00 pm »

2. Jak to jest z tymi stypendiami? Na niektórych uczelniach jest tak, że kompletnie nie opłaca się wyjeżdżać, bo albo trzeba powtarzać rok, albo każą wszystko zaliczać... I czy w ogóle to ma sens, jeśli ktoś chce być tłumaczem? Wiem, że brzmi to trochę głupio, ale mam na myśli przedmioty specjalistyczne - bo jakoś nie wydaje mi się, żeby na uczelniach zagranicznych ktoś się zajmował kwestią przekładu z ang na pol i odwrotnie - więc czy to nie jest tak, że po powrocie ze stypendium człowiek jest zwyczajnie "w plecy" i ma mniejsze szanse na dostanie specjalność tłumaczeniową (yyy translatorykę? ybaczcie, ale ja jeszcze zielona ejstem:) I to jest właśnie moje

U nas się jak najbardziej opłaca :-) Co prawda powrót po stypendium wiąże się z koniecznością nadrobienia kursów, które Cię ominęły (a już na pewno tych, które kończą się egzaminem w danym roku), ale wszystko jest do zrobienia - albo umawiasz się z prowadzącymi zajęcia w IFA i uznają Ci to, co robisz za granicą, jako zaliczenie kursu w IFA, albo robisz coś ponad to, ale wszystko jest do przejścia. O wrażeniach studentów po powrocie do IFA możesz poczytać w ankietach tutaj.
Co do łączenia specj. tłumaczeniowej z Erasmusem - to też jest jak najbardziej możliwe, co roku kilka osób ze specjalizacji wyjeżdza. Na niektórych uniwersytetach zajęcia z tłumaczenia wyglądają tak, że każdy tłumaczy na "swój" język i albo uczelnia załatwia kogoś, kto to tłumaczenie ocenia, albo... nie załatwia, wtedy się trzeba nieco nagimnastykować, ale da się wszystko załatwić, przy okazji sprawiając, że na jaw wychodzą absurdy biurokracji "tam", a nie tylko u nas ;-)
Poza tym dużo daje to, że można porównać, jak zajęcia z tłumaczenia wyglądają u nas i w innych krajach.
Nie wiem tylko, jak w związku z wejściem systemu 3+2 będzie wyglądać kwestia wyjazdów - bo pewnie będziecie mogli wyjeżdżać już na III roku, czyli przed egzaminami na SUM i wyborem specjalizacji, ale nie sądzę, żeby wyjazd zmniejszył Wasze szanse na przyjęcie. Choć w sumie to chyba nikt na razie nie wie na 100%, jak te studia mają wyglądać za parę lat ;-)

3. pytanie: Jak to jest z tymi tłumaczeniami?! Wyczytałam gdzieś, że trzeba się dostać, jakiś egzamin/portfolio... Jaki % osób się dostaje, co trzeba konkretnie zrobić/umieć, żeby się dostać? I na którym roku to się wszytsko odbywa?

Na razie odbywa się to po III roku (połowa września) - zasady z ubiegłego roku dostępne są tutaj. Liczba osób ubiegających się o przyjęcie zmienia się co roku.
A jak to będzie za parę lat po wprowadzeniu 3+2 to na razie nie wiadomo.
Zapisane
Aleksandra Żyła
« Odpowiedz #242 : Maj 14, 2008, 07:25:50 pm »

1. z łaciny zwalnia cię dopiero egzamin nomen omen 'zwalniający'
2. jeśli chodzi o erazmusy to się musi wypowiedzieć ktoś kto był/jest gdziies za granicą, ale słyszałam podobne głosy co ty
3. a info o specjalizacji tłumaczeniowej jest na stronie IFA UJ i decyzję podejmuje się przed czwartym rokiem, ale jako ze system sie zmienil na 3+2 to pewnie i to sie zmienilo
Zapisane
real_ziplock
« Odpowiedz #241 : Maj 14, 2008, 06:32:44 pm »

Witam wszytskich, ja też jako kandydatka na filologię mam kilka pytań:

1. co z łaciną? piątka na świadectwie maturalnym wystarczy, żeby być zwolnionym? Bo szczerze mówiąc, to nie pałam miłością do języka, który za bardzo mi się nie przyda i wolałabym poświęcić ten czas na naukę czegoś innego:)

2. Jak to jest z tymi stypendiami? Na niektórych uczelniach jest tak, że kompletnie nie opłaca się wyjeżdżać, bo albo trzeba powtarzać rok, albo każą wszystko zaliczać... I czy w ogóle to ma sens, jeśli ktoś chce być tłumaczem? Wiem, że brzmi to trochę głupio, ale mam na myśli przedmioty specjalistyczne - bo jakoś nie wydaje mi się, żeby na uczelniach zagranicznych ktoś się zajmował kwestią przekładu z ang na pol i odwrotnie - więc czy to nie jest tak, że po powrocie ze stypendium człowiek jest zwyczajnie "w plecy" i ma mniejsze szanse na dostanie specjalność tłumaczeniową (yyy translatorykę? ybaczcie, ale ja jeszcze zielona ejstem:) I to jest właśnie moje

3. pytanie: Jak to jest z tymi tłumaczeniami?! Wyczytałam gdzieś, że trzeba się dostać, jakiś egzamin/portfolio... Jaki % osób się dostaje, co trzeba konkretnie zrobić/umieć, żeby się dostać? I na którym roku to się wszytsko odbywa?

Hmm, to by było na tyle. Będę wdzięczna za informacje:)
Zapisane
Carola - kandydatka
« Odpowiedz #240 : Marzec 14, 2007, 08:35:12 pm »

Ahhhh... Jeszcze jedno pytanie. Czy ktoś zna moze przelicznik punktów uzyskanych na maturze....? Będę bardzo wdzięczna za podanie. Jeszcze raz pozdrawiam.
Zapisane
Carola - kandydatka
« Odpowiedz #239 : Marzec 14, 2007, 08:20:05 pm »

Witam wszystkich. W tym roku będę zdawała maturę i moim największym marzeniem jest studiować na IFA UJ:) Mam jednak kilka wątpliwości... Mianowicie, czy ktoś może wie, jaki był ubiegłoroczny próg punktacji z nowej matury przy rekrutacji? I ilu kandydatów startowało na jedno miejsce....? Z góry dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam.
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 18 Do góry Drukuj 
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Studia w IFA « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.11 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!