Forum IFA UJ
Witamy na Forum IFA. . Zaloguj się lub zarejestruj.
Maj 19, 2024, 08:27:14 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
W związku z wyczerpaniem się pierwotnej formuły FORUM, rejestracja dla nowych użytkowników została
wyłączona


21502 wiadomości w 838 wątków wysłanych przez 1 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Admin
* Strona główna Pomoc Zaloguj się Rejestracja
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Studia w IFA 0 użytkowników i 1 przegląda ten wątek. « poprzedni następny »
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Studia w IFA  (Przeczytany 70682 razy)
Daria Izdebska
« Odpowiedz #28 : Maj 20, 2006, 04:41:03 pm »

Oj, Welleq, co to tych baśni i Celtów, to nie bylabym tego taka pewna. ;) Poza tym, to by trzeba sprawdzić, że się tak wyrażę empirycznie, a nuż się okaże, że osób zainteresowanych czymś takim byloby więcej? W tym momencie przychodzi mi do glowy co najmniej 5-6 osób i to tylko z 1szego roku, więc na jedną opcję myślę, że by się zebralo wystarczająco chętnych - problem w tym, że nie ma osoby, która by mogla coś takiego poprowadzić.
A co do seminarium, to może czlon "Politics" jest bardziej odstraszający niż "Shakespeare"?  :wink:
Zapisane
Michał Choiński
« Odpowiedz #27 : Maj 20, 2006, 04:35:56 pm »

Dario, podaż i popyt...
Zbyt mało osób interesuje się podobnymi rzeczami aby były na ten temat zajęcia. Już Szekspir wzbudza wśród ludzi mieszane uczucia... A jak myślisz, dlaczego z całego obecnego IV roku na seminarium z "Politics in Shakespeare" znalazły się 4 osoby (w tym trzy z różnych przyczyn IV rok powtarzające :D :D :D)? Ja sam bardzo, bardzo chętnie widziałbym u nas zajęcia z kultury celtyckiej albo z baśni ludowych jako opcje, ale obawiam się, że niewiele osób by sie na nie zapisywało
« Ostatnia zmiana: Maj 21, 2006, 08:30:18 am wysłanych przez Marek Juszczęć » Zapisane
Daria Izdebska
« Odpowiedz #26 : Maj 20, 2006, 04:27:23 pm »

...ale jesli chcesz sie czyms zajac bardziej dokladnie to zajec z tego 'czegos' i tak nie bedzie. moga byc jedynie jakos powiazane z twoim ulubionym topikiem. (...) jesli cos cie na prawde interesuje to research i tak musisz zrobic sama, ktos moze cie jedynie naprowadzic. podciagam to troche pd niezależność studiowania i wolność studenta

Zdaję sobie z tego sprawę ;), ale wydaje mi się, że wlaśnie nawet zajęć ogólnie powiązanych z topikiem Średniowiecza jest jak na lekarstwo, zwlaszcza, ze juz nawet nie mówię o konkretnym zagadnieniu z rodzaju... "motyw czegoś-tam w poezji staroangielskiej" albo "różne przedstawienia Camelotu w romansach arturiańskich" etc. (ależ wymyślam!:D), tylko mówię o bardzo ogólnej wiedzy. Prawda jest taka, że troszkę innego podejścia wymaga zajmowanie się, dajmy na to, literaturą XX-wieczna, a innego literaturą średniowieczną (nie wspominając o tym, że samo średniowiecze trudno nazwać okresem jednolitym;)) - nieco inny jest warsztat, inny jest zakres problemów. Innej wiedzy ogólnej wymaga od ciebie zajmowanie się jakimś szczególnym aspektem. I tu znów pojawia się problem języka staroangielskiego (bo od bidy Middle English da się na wlasną rękę opanować). Nie mówię, że się nie da samodzielnie nauczyć, mówię, że latwiej byloby mieć background od kogoś kto się na tym zna. Podsumowując, fajnie byloby mieć "narzędzia", dzięki którym moglabym zrobić research sama, jak przystalo na niezależnie studiującego studenta ;) Choć oczywiście, że skończy się na absolutnie samodzielnym wgryzaniu się w temat ;)

btw, fajne dewiacje
A dziękuję. Anglo-Saxon Heroic Code do mnie przemawia. :lol: :twisted:
Zapisane
Marek Ciepłowski
« Odpowiedz #25 : Maj 20, 2006, 04:10:16 pm »

prawda, prawda, duzo sredniowiecza nie ma. no ale jesli chcesz sie czyms zajac bardziej dokladnie to zajec z tego 'czegos' i tak nie bedzie. moga byc jedynie jakos powiazane z twoim ulubionym topikiem. wezmy np seminarium magisterskie z lit amerykanskiej: zajecia sa bardzo ciekawe, duzo sie mozna na nich dowiedziec ale raczej ogolnie i bez strasznego wglebiania sie (nie ma po prostu na wszystko czasu). o pisarzu o ktorym pisze magisterke przez 2 lata seminarium byly jedne zajecia, ktore zreszta sam prowadzilem:) wiem, seminarium z literatury to o wiele wiecej niz kompletny brak zajec ze sredniowiecza no ale z tego co napisalem morał jest taki ze jesli cos cie na prawde interesuje to research i tak musisz zrobic sama, ktos moze cie jedynie naprowadzic. podciagam to troche pd niezależność studiowania i wolność studenta

btw, fajne dewiacje
Zapisane
Daria Izdebska
« Odpowiedz #24 : Maj 20, 2006, 03:53:22 pm »

Po pierwsze, Marku, nie chodzilo o to by więcej 'starszej' literatury znalazlo się w kanonie, bo oczywiście jest to zrozumiale, ze nalezy ograniczyć się do niezbędnego minimum jeśli calą historię literatury trzeba zmieścić w 2 lata. Chodzi o to, by później byla możliwość zajęcia się tekstami starszymi, a jeżeli popatrzymy na stronę IFA i dostępne tam specjalizacje i seminaria magisterskie to nie mają one w tytule ani slowa o średniowieczu. Ja wiem, że magisterkę można zawsze z takiego zakresu pisać (nawet przeglądalam w bibliotece katalog prac mgr i znalazly się dwie na krzyż z tego zakresu) i również wiem, że tak naprawdę nasza wlasna praca liczy się najbardziej, ale... czasami regularne zajęcia wspomagające pracę wlasną dają najlepszy efekt. A na calej IFA nie ma chyba nawet *opcji* ze średniowiecza.
Zapisane
Marek Ciepłowski
« Odpowiedz #23 : Maj 20, 2006, 03:10:18 pm »

co do lit staroangielskiej: dla chcacego nic trudnego, na 4 roku mozna sie zajmowac czym sie chce w ramach specjalizacji, a na pewno promotor pracy magisterskiej tez by sie znalazl. tak mi sie przynajmniej wydaje. a kanon jest tak ubogi w stare teksty poniewaz to kanon. wpojenie 'zielonego pojecie' o prawie wszystkim to jego cel i dlatego być może ni jest wystarczająco głęboki. nie da sie spelnic zachcianek wszystkich studentów na raz, prawda?
Zapisane
Daria Izdebska
« Odpowiedz #22 : Maj 20, 2006, 02:46:20 pm »

Jak dla mnie brakuje specjalizacji z literatury staroangielskiej/gramatyki historycznej - akurat historia literatury angielskiej obejmuje też kilka stuleci przed Szekspirem, więc dlaczego nie ma możliwości zajmowania się właśnie tym? Może "Beowulf" i dumbe fuglas należą do tej szczególnie zmorowatej części kanonu anglistycznego, a może po prostu wszyscy zakładają, że młodzież z natury rzeczy nie chce paprać się w starociach?

Jak najbardziej się zgadzam! Ja też odczuwam nieodpartą chęć "paprania się w starociach". A trzeba przyznać, że korpus literatury staroangielskiej wcale taki ubogi nie jest (od drobnych riddles i charms przez różne Battles na Beowulfie samym kończąc - morze jest to szerokie i glębokie) a znajomość Old English jest nieoceniona w zrozumieniu tych tekstów w sposób wykraczający poza takie dość pobieżne zaznajomnienie się z tematem, jakiego wymaga się od nas na pierwszym roku. Już nawet szersza specjalizacja "średniowieczna" bylaby niezwykle ciekawa. Można by się zająć wtedy nawet i lit. celtycką (w ramach szerszej kultury Wysp Brytyjskich) i nie tylko o romansach arturiańskich mówię ;). Ale niestety mam wrażenie, że problemem jest brak kadry, a nie brak chęci ze strony studentów. O ile się nie mylę, (a jeśli się mylę to proszę mnie poprawić) nikt się u nas tak za bardzo lit. staroangielską nie zajmuje, prawda? 
Zapisane
Sabina Szablowska
« Odpowiedz #21 : Maj 20, 2006, 02:26:38 pm »

Na jakim poziomie jest lektorat drugiego języka (tzn. czy jeśli wybiorę francuski, to rzeczywiście zmuszą mnie do wysiłku także i na tym języku, żebym nie tylko byłki umiała kupować..  :wink: )

No niestety, jak juz zostalo powiedziane - lektorat nie jest na zbyt wysokim poziomie. Podobnie jak cala reszta UJotu (prawie cala) uczymy sie w Studium Jezykow Obcych (albo Studium Nauczania Jezykow Obcych, nie pamietam jak to sie nazywa). Ale jesli komus zalezy na wyzszym poziomie to jest proste wyjscie, mianowicie zapisac sie na lektorat na Filologii Romanskiej. Tam drugiego jezyka ucza wykladowcy z samej fil.romanskiej, czyli np studentow iberystyki ucza wykladowcy fil.francuskiej czy wloskiej itp. Zajecia odbywaja sie 2 lub 3 razy w tygodniu, wiec jest ich wiecej niz u nas. Caly lektorat jest duzo bardziej intensywny, jak taki porzadny kurs. Nie da sie go skonczyc i stwierdzic, ze niczego sie czlowiek nie nauczyl. Oczywiscie zaliczenie tamtego letoratu oznacza, ze u nas juz nie trzeba zaliczac. Ale mozna tez chodzic na dwa lektoraty. Swoja droga, fil.romanska znajduje sie pare pieter nad angielska, wiec nie tzreba daleko chodzic :)

ps. Na romanskiej chyba nawet łaciny uczy ktos bezposrednio z filologii klasycznej, a nie ze Studium...
Zapisane
Maria Magdalena Kardel
« Odpowiedz #20 : Maj 20, 2006, 02:09:34 pm »

Z ta literaturą to jest tak śmiesznie (przynajmniej z mojego punktu widzenia), że kiedy przetrwa się fazę kompletnego oszołomienia związanego z koniecznością dyskutowania po angielsku, zajęcia z literatury zaczynają przypomninać polski w liceum, a więc raczej uczciwe rzetelne zajęcia mające nas wyposażyć w jakąśtam wiedzę o bohaterach i motywach. Znajomość literatury jest raczej wymagana na poziomie "zielonego pojęcia", a głębsze badania trzeba robić na własną rękę.

Jak dla mnie brakuje specjalizacji z literatury staroangielskiej/gramatyki historycznej - akurat historia literatury angielskiej obejmuje też kilka stuleci przed Szekspirem, więc dlaczego nie ma możliwości zajmowania się właśnie tym? Może "Beowulf" i dumbe fuglas należą do tej szczególnie zmorowatej części kanonu anglistycznego, a może po prostu wszyscy zakładają, że młodzież z natury rzeczy nie chce paprać się w starociach? Mi tego bardzo brakuje, poza tym rola staroangielskiego w przyswajaniu innych języków germańskich jest nie do podbicia:)
Zapisane
Marek Ciepłowski
« Odpowiedz #19 : Maj 20, 2006, 01:11:34 pm »

Cytat: wlq
Jeśli interesuje Cię lit. brytyjska to bez wachania zapisuj się do nas!
ja bym sie jednak zawahala nad tym wachaniem :mrgreen:
a pisalem ze o polskim mozna zapomniec, ale juz na pierwszym roku. a lektorat jak lektorat, jesli chcesz sie nauczyc to sie nauczysz, jesli nie to nie. czasem leń wygrywa.
Zapisane
Justyna Aptowicz
« Odpowiedz #18 : Maj 20, 2006, 12:40:11 pm »

Cytat: wlq
Jeśli interesuje Cię lit. brytyjska to bez wachania zapisuj się do nas!
ja bym sie jednak zawahala nad tym wachaniem :mrgreen:
Zapisane
Michał Choiński
« Odpowiedz #17 : Maj 20, 2006, 12:27:06 pm »

Na jakim poziomie jest lektorat drugiego języka (tzn. czy jeśli wybiorę francuski, to rzeczywiście zmuszą mnie do wysiłku także i na tym języku, żebym nie tylko byłki umiała kupować..  :wink: )
Moim zdaniem to najsłabsza strona tych studiów - ja osobiście na lektoracie nie nauczyłem się praktycznie nic (choć też, między Bogiem a prawdą, za bardzo się nie starałem). 1.5 godziny tygodniowo, nawet jeśli przez cztery lata, to o wiele za mało...
Cytuj
Jak literatura brytyjska? Nie ukrywam, że to jest właśnie ta część filologii, która interesuje mnie najbardziej (macie u siebie szekspirologów, dickensologów..?)
Cóż, to specjalność IFA UJ  :D Jeśli interesuje Cię lit. brytyjska to bez wachania zapisuj się do nas! A co szekspirologów... w IFA UJ pracuje profesor Gibińska - jedna z najwybitniejszych w Polsce znawczyń tematu  8)
Cytuj
I na koniec czy istnieją zajęcia mniej lub bardziej zbliżone do językoznawstwa?
Są, są i to nawet bardzo zbliżone...
Przeanalizuj sobie dokładnie listę kursów wraz z wyjaśnieniami - jest na stronie IFA!!!

EDIT: Niech ktoś jeszcze się wypowie, bo ja chyba obiektywny nie jestem 8)
Cytuj
Przyjemności studiowania w Krakowie nie kwestionuję, a wręcz przeciwnie - właśnie dlatego zadaję pytania ni z gruszki ni z pietruszki, żeby się ostatecznie upewnić, że UJ to dobry wybór.
 :)
a jakże  :mrgreen:
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2006, 03:18:00 pm wysłanych przez Marek Juszczęć » Zapisane
aga
« Odpowiedz #16 : Maj 20, 2006, 11:47:02 am »

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze - bardzo mi pomogły i oczywiście zmieniły punkt widzenia.  :D
Dalsze pytania:

Na jakim poziomie jest lektorat drugiego języka (tzn. czy jeśli wybiorę francuski, to rzeczywiście zmuszą mnie do wysiłku także i na tym języku, żebym nie tylko byłki umiała kupować..  :wink: )

Jak literatura brytyjska? Nie ukrywam, że to jest właśnie ta część filologii, która interesuje mnie najbardziej (macie u siebie szekspirologów, dickensologów..?)

I na koniec czy istnieją zajęcia mniej lub bardziej zbliżone do językoznawstwa? Rozwój j. angielskiego, porównanie z innymi językami itp. Pytam po laicku, bo termin "gramatyka opisowa" czy "gramatyka historyczna" niewiele mi mówi od strony zawartości.

Przyjemności studiowania w Krakowie nie kwestionuję, a wręcz przeciwnie - właśnie dlatego zadaję pytania ni z gruszki ni z pietruszki, żeby się ostatecznie upewnić, że UJ to dobry wybór.
 :)
Zapisane
Kasia Kawalec
« Odpowiedz #15 : Maj 18, 2006, 08:32:54 pm »

Cytat: aga
- uwaga... fanfary... nie ma wyscigu szczurow! ifa to chyba ostatnia instytucja szkolnictwa wyzszego w polsce ktora sie takowa "nietknieta" ostala

 :?

Zapisane
Marek Ciepłowski
« Odpowiedz #14 : Maj 18, 2006, 08:09:47 pm »

albo lingwistyka. szok! + powódź wiedzy!
Zapisane
Strony: 1 ... 15 16 [17] 18 Do góry Drukuj 
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Studia w IFA « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.11 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!