Cytat: Judyta_Rodacka w Maj 17, 2008, 12:29:08 pmA specjalizacja tłumaczeniowa to na pewno nie jest dwuletnie studium tłumaczenia, ale to już Martyna może więcej powiedzieć na ten temat Może lepiej, żeby na ten temat wypowiedział się ktoś, kto na tej specjalizacji naprawdę JEST, a nie włóczy się od września po świecie
A specjalizacja tłumaczeniowa to na pewno nie jest dwuletnie studium tłumaczenia, ale to już Martyna może więcej powiedzieć na ten temat
A praca magisterska na specjalizacji powinna jednak dotyczyć tłumaczenia
2. Jak to jest z tymi stypendiami? Na niektórych uczelniach jest tak, że kompletnie nie opłaca się wyjeżdżać, bo albo trzeba powtarzać rok, albo każą wszystko zaliczać... I czy w ogóle to ma sens, jeśli ktoś chce być tłumaczem? Wiem, że brzmi to trochę głupio, ale mam na myśli przedmioty specjalistyczne - bo jakoś nie wydaje mi się, żeby na uczelniach zagranicznych ktoś się zajmował kwestią przekładu z ang na pol i odwrotnie - więc czy to nie jest tak, że po powrocie ze stypendium człowiek jest zwyczajnie "w plecy" i ma mniejsze szanse na dostanie specjalność tłumaczeniową (yyy translatorykę? ybaczcie, ale ja jeszcze zielona ejstem:) I to jest właśnie moje
3. pytanie: Jak to jest z tymi tłumaczeniami?! Wyczytałam gdzieś, że trzeba się dostać, jakiś egzamin/portfolio... Jaki % osób się dostaje, co trzeba konkretnie zrobić/umieć, żeby się dostać? I na którym roku to się wszytsko odbywa?