Forum IFA UJ
Witamy na Forum IFA. . Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwiecień 27, 2024, 11:48:39 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
W związku z wyczerpaniem się pierwotnej formuły FORUM, rejestracja dla nowych użytkowników została
wyłączona


21502 wiadomości w 838 wątków wysłanych przez 1 użytkowników
Najnowszy użytkownik: Admin
* Strona główna Pomoc Zaloguj się Rejestracja
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Poziom kandydata 0 użytkowników i 1 przegląda ten wątek. « poprzedni następny »
Strony: [1] Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Poziom kandydata  (Przeczytany 6076 razy)
Paulina Stawiany
« Odpowiedz #10 : Marzec 18, 2011, 02:29:14 pm »

Słownik, to begin with. Longman na przykład, english-english, jak najświeższa edycja. Potem przez trzy lata najbardziej dla mnie przydatną rzeczą były notatki, nie powiem, z jakiego przedmiotu, żeby nikogo nie łechtać. Chociaż nie, jest jeszcze coś. Na wstępie do literaturoznawstwa i literaturze przydaje się słownik terminów literackich, jeśli ktoś nie jest obeznany bądź jest obeznany, ale niekoniecznie po angielsku - ja mam Oxford concise dictionary of literary terms z Massolitu, b. zacny. Warto też mieć swoje Szekspiry lub inne lektury, zwłaszcza te sobie ukochane, pingwiny (Penguin Popular Classics) po 12 zł w Hetmańskiej, Massolicie, American Bookstore oraz tu i ówdzie, poza Krakowem pewnie podobnie. Chociaż w przypadku, erm, dzieł w rodzaju 'Pameli' polecam jednak bogato inkrustowane komentarzami studenckimi egzemplarze z biblioteki :D
 
« Ostatnia zmiana: Marzec 18, 2011, 02:31:30 pm wysłanych przez Paulina Stawiany » Zapisane
Lucy
« Odpowiedz #9 : Luty 22, 2011, 04:53:24 pm »

A w jakie książki można by się zaopatrzyć przed studiami? Chodzi mi o takie, które i tak się będą przydatne przez lata.
Zapisane
Zofia Wachocka
« Odpowiedz #8 : Luty 20, 2011, 11:09:01 pm »

Spokojnie, zapewniam Cię, że po zdaniu rozszerzonej matury z angielskiego wykłady i ćwiczenia nie będą Ci brzmiały jak prowadzone po hotentocku ;). Nieznane słowa i frazy na pewno będą się pojawiać, ale zapisywanie ich na marginesach/w notatkaich to dobra metoda ich "kotwiczenia". Czego życzę od października i pozdrawiam :).
Zapisane
Lucy
« Odpowiedz #7 : Luty 17, 2011, 07:46:59 pm »

a) No cóż, jeśli przeraża Cię perspektywa notowania nieznanych słówek i sprawdzania ich potem w słowniku, to obawiam się, że to nie jest kierunek dla Ciebie i zawczasu poszukaj innego.

Akurat nie to miałam na myśli - nie mam awersji do słownika :) Po prostu jeśli wykład byłby całkiem niezrozumiały, to by to było straszne. Ale rozumiem z Twojej wypowiedzi, że po zdaniu tej rozszerzonej matury, jednak się da :D

Dzięki za te odpowiedzi.
Zapisane
Zofia Wachocka
« Odpowiedz #6 : Luty 17, 2011, 11:26:04 am »

a) No cóż, jeśli przeraża Cię perspektywa notowania nieznanych słówek i sprawdzania ich potem w słowniku, to obawiam się, że to nie jest kierunek dla Ciebie i zawczasu poszukaj innego.

b) matura rozszerzona to coś pomiędzy B2 i C1

c) oczywiście, że literaturę sprzed podboju czyta się w przekładzie, staroangielskiego bez przygotowania nie da się czytać płynnie. Z tego, co pamiętam, to nawet Chaucera czytało się w przekładzie (przynajmniej oficjalnie, bo i tak wiadomo, że oryginał dostarcza więcej frajdy ^^).

c) sławny UAM kładzie nacisk głównie na lingwistykę, u nas raczej literaturoznawstwo, natomiast poziom praktycznej nauki języka jest zbliżony, czytaj: wysoki (mam porównanie z kumplem z UAMu). Że UJ jako uniwersytet jest beznadziejny i strzelający sobie w stopę na każdym kroku, to akurat fakt. Z tym, że nie łudziłabym się, że na innych polskich uniwerkach jest lepiej - bajzel i bezhołowie wszędzie są podobne.
Zapisane
Lucy
« Odpowiedz #5 : Luty 13, 2011, 11:37:43 am »

No, ale czy to ma sens iść na anglistykę z niższym poziomem? Siedzieć na wykładzie i nie móc nic zrozumieć... :? To mnie najbardziej przeraża.

Matura rozszerzona jest na takim B2, prawda? Ja na razie jestem na jakimś A2/B1/B2 (w zależności od tego czy chodzi o reading, listening itd.), ale jestem dopiero w 2 klasie, więc zamierzam się podciągnąć :)

A czy literaturę staroangielską czyta się w przekładzie na ten "nowszy" angielski, czy też grzebie się w tych dziwnych tekstach, które w ogóle nie przypominają angielskiego?

A, i jeszcze jedno pytanko, niezbyt związane z tematem: czy anglistyka na UJ-cie jest rzeczywiście dobra? Oczywiście słyszałam o sławnym UAM-ie, no i że UJ wcale nie jest taki dobry. Jak to jest? Na co kładzie się tu duży nacisk? Bardziej literaturoznawstwo czy językoznawstwo?

Dziękuję za odpowiedzi :D
Zapisane
Zofia Wachocka
« Odpowiedz #4 : Luty 11, 2011, 02:17:33 pm »

Wymagania wymaganiami, ale do egzaminu praktycznego w czerwcu nikt nie będzie się interesował jaki masz poziom angielskiego ani tym bardziej sprawdzał go, żeby sprawdzić czy możesz uczestniczyć w wykładach i ćwiczeniach 0_o Pewnie, znajomość angielskiego na tym poziomie wybitnie ułatwia życie i uczestnictwo we wspomnianych zajęciach, ale tak jak mówię, nikt Cię z nich nie wywali, jeśli się takim poziomem nie wykażesz.
A co do matury, to wiadomo, że im wyższy wynik, tym spokojniej śpisz, ale z tego, co wiem, z wynikiem powyżej 90% można nie obgryzać z nerwów paznokci ;). Dobrze jest też mieć wysoki wynik z drugiego przedmiotu, wtedy zawsze się podreperuje punktację z angielskiego.
Zapisane
Lucy
« Odpowiedz #3 : Luty 09, 2011, 08:37:24 pm »

:o Gdzie takie plotki sieją, naprawdę...

Na stronie IFA jest program studiów i przy takich przedmiotach jak historia literatury angielskiej jest napisane, że wstępnym wymaganiem uczestnictwa w nich jest znajomość ang. na poziomie co najmniej C1.

A czy to prawda, że żeby się dostać, trzeba mieć ok. 97% z matury z ang.?...
Zapisane
Zofia Wachocka
« Odpowiedz #2 : Luty 08, 2011, 01:56:19 pm »

 :o Gdzie takie plotki sieją, naprawdę... Rozszerzona matura z angielskiego to jest poziom coś pomiędzy B2 a C1, ale bliżej tego pierwszego. Ponieważ jest głównym przedmiotem branym pod uwagę, warto mieć z niej jak najwyższy wynik (dla kogoś, kto podchodzi lub zdał CAE jest to jak splunąć). A słówek uczyć się warto zawsze, bo łatwiej będzie wszędzie, nie tylko na wykładach.
Zapisane
Lucy
« Odpowiedz #1 : Luty 04, 2011, 10:54:47 am »

Trzeba mieć przynajmniej C1, prawda? Matura rozszerzona to pewnie za niski poziom? Czego warto się pouczyć (np. słownictwo), żeby mieć łatwiej na wykładach? Czy da się przejść od B1 do C1 w 2 lata?
Zapisane
Strony: [1] Do góry Drukuj 
Forum IFA UJ  |  Kandydaci i Zainteresowani  |  Access Road  |  Wątek: Poziom kandydata « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.11 | SMF © 2011, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!